W sobotni wieczór, całe niebo się radowało…..
W sobotni wieczór, całe niebo się radowało, widząc jak w cichej, małej wiosce na strychu, spotkały się dzieci i dorośli, oczekując. No właśnie, oczekując czego? Spotkania z nieznajomymi, obcymi ludźmi? Może z księdzem? Myślę, że każdego z obecnych trapiło wiele pytań i towarzyszyła niepewność tego, co przed nami. Obawy, szybko udało się zamienić na poczucie wspólnoty, jednej wielkiej rodziny. Kolejka do spowiedzi i rozweselone, promienne twarze, tuż po wyrzuceniu z siebie tego, co nas boli. I piękny czas spotkania z Panem Bogiem, podczas Mszy Świętej.
Dziękuje Ojcu Pio z Klasztoru Ojców Franciszkanów w Jarocinie i wspaniałej grupie „Modlitwy o pokój”. Dziękuję wychowawcom i wychowankom, za ten wspólnie spędzony czas.
M.S.